Jednym z kluczowych elementów ułatwiających potencjalnym klientom sklepów i aplikacji internetowych wybór produktów dopasowanych do ich potrzeb są filtry. Patrząc jednak na rodzaje i zakres stosowanych w e-sklepach filtrów trudno oprzeć się wrażeniu, iż nie każdy ma pomysł na to, jak wykorzystać ich potencjał. Większość właścicieli sklepów pewnie nie zdaje sobie także sprawy z faktu, iż można je wykorzystać nie tylko w tradycyjnej formie. Jeżeli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o filtrowaniu produktów w e-commerce – zapraszam do czytania.
Filtrowanie produktów to nic innego jak zawężanie ilości produktów według udostępnionych przez e-sklep i wybranych przez użytkownika kryteriów (czyli filtrów).
Z punktu widzenia odwiedzającego sklep internetowy, jest to często nieoceniona pomoc, która pozwala sprowadzić ogromną listę produktów do takiej, z której łatwiej będzie wybrać interesujące pozycje. Pozwala to oszczędzić czas potencjalnemu klientowi oraz ułatwia poruszanie się po szerokim asortymencie.
Odpowiedź na to pytanie (i wiele innych) znajduje się dalej w tekście artykułu.
Czy to jest tak, że każdy właściciel sklepu internetowego może sobie od tak włączyć dowolne filtry w swoim sklepie?
Niestety, nie jest to takie proste.
Aby filtrowanie działało, najpierw trzeba przejść przez cały proces koncepcji i wprowadzania cech do produktów, gdyż większość systemów e-commerce funkcjonalność filtrów opiera o stworzone cechy produktów. Produkt musi mieć przypisane cechy – przygotowane w odpowiedniej formie i dobrze przemyślane pod kątem nazw, zakresu czy sposobu działania.
Działanie w skrócie – aby użytkownik w sklepie internetowym mógł filtrować sobie wszystkie produkty w wybranym kolorze, produkty muszą mieć przypisane cechy poszczególnych kolorów do cechy filtrowalnej, nazwanej np. „kolor”.
W przypadku platformy Magento (i podejrzewam w większości systemów), cecha nie może być wartością wpisywaną dowolnie (jako zwykły tekst w polu input), musi mieć strukturę słownikową (czyli najpierw dodajemy sobie cechę Kolor, przypisujemy jej wartości (poszczególne kolory), określamy m.in. czy dozwolone jest użycie zaznaczenie jednego czy wielu elementów (czyli czy produkt może mieć przypisany jeden czy wiele kolorów)) – dopiero taka podstawowa konfiguracja pozwala nam stworzyć cechę filtrowalną.
Potrzeba tworzenia słowników dla cech (czyli elementów do wyboru, a nie wpisywania z palca) wiąże się m.in. z faktem iż dla systemów: „czerwony”, „Czerwony”, „CZERWONY”, to 3 zupełnie różne wartości, więc wyświetliłyby się 3 osobne cechy w filtrach dotyczące tego samego koloru.
Cechy produktów to jeden z kluczowych elementów przy tworzeniu opisów produktów, który dodatkowo implikuje na wiele elementów w późniejszym działaniu sklepu. Jest to obszerny temat i z tego powodu zagadnienie to jest przedmiotem osobnego artykułu, który możesz przeczytać klikając tutaj ».
Z pewnością rodzajów filtrowania można byłoby wymieniać wiele. Poniżej przedstawię jedynie kilka, które według mnie należą do najpopularniejszych typów rozwiązań. Przytaczam także konkretne przykłady do ich zwizualizowania. Nie są to też jakieś oficjalne nazwy podziałów – to jest moje subiektywne spojrzenie na to z punktu widzenia właścicieli sklepów oraz wdrożeniowców.
Należy nadmienić, iż często spotyka się pewien mix rozwiązań – np. filtry sumujące wywoływana na klik z przeładowaniem strony na nowy url; lub filtry sumujące wywoływane na button uruchamiający ajax do zweryfikowania listy produktów, itd.
Zanim zaczniemy dzielić filtry, wyjaśnię dwa kluczowe pojęcia, którymi będę się posługiwał:
Powyższy screen pochodzi z serwisu firmy Cerrad, gdzie zastosowano platformę Magento do wdrożenia katalogu produktów. Bezpośredni link do katalogu: http://www.cerrad.pl/produkty/pl/kolekcje#openfilter
Cechą charakterystyczną filtrów jednokrotnego wyboru jest możliwość wyboru tylko jednej opcji z danego filtra. Po wyborze opcji system najczęściej od razu reaguje ograniczając listę produktów odpowiadających wybranej opcji. Np. wybierając z filtra nazwanego „Kolor” konkretną opcję (np. czerwony), tracimy możliwość wyboru pozostałych opcji kolorystycznych, gdyż lista produktów (ale i filtrów) zostaje automatycznie zawężona tylko do dostępnych opcji dla wyświetlonych produktów. Jeżeli chcemy wybrać inny kolor, musimy zresetować wybrane filtry (lub przynajmniej filtr koloru).
Odstępstwem od tej reguły jest sytuacja w której produkty mają przypisane 2 lub więcej kolorów, wówczas prawdopodobnie zostaną wyświetlone wspólne opcje.
Poniżej przykłady z wykorzystaniem filtrów jednokrotnego wyboru.
(aktywuj opis klikając w PIN)
#1 Wybierz filtr
#2 Aktywne filtry
(kliknij by powiększyć ekran pozostałych przykładów)
Przykłady pochodzą z następujących serwisów:
Filtry wielokrotnego wyboru cechuje to, iż dają możliwość wyboru wielu opcji w ramach jednej grupy filtra. Przywołując przykład z kolorem – możliwe jest w tym wypadku wyświetlenie produktów w kolorze czerwony i zielony i szarym, ale i każdym innym dostępnym. Dzieje się tak dlatego, iż o ile ograniczana jest lista produktów, o tyle lista pozycji w filtrach cały czas zostaje taka sama, co umożliwia korzystanie z pozostałych pozycji bez potrzeby resetowania filtrów. Dokładając kolejny filtr nie ograniczamy, a zwiększamy ilość produktów do wyboru.
Przykłady serwisów i działania filtrów sumujących na screenach poniżej.
(aktywuj opis klikając w PIN)
#1 Wybieramy filtry
#2 Aktywne filtry
(kliknij by powiększyć ekran pozostałych przykładów)
Przykłady pochodzą z następujących serwisów:
Ten podział jest bardzo umowny. Dla mnie bowiem, cechy opisujące produkty, a co za tym idzie i filtry z nich wynikające, można podzielić na:
Jest to dla mnie jeden z ważniejszych elementów, szczególnie u klientów którzy sprzedają produkty konkurencyjne, dostępne w wielu sklepach.
Filtry w oparciu o kryteria marketingowe, wychodzące poza schemat, dają możliwość znaczącego wyróżnienia się spośród innych sklepów internetowych. Nie jest łatwo je skopiować, ale też wymagają czasu na przemyślenie, przygotowanie i wdrożenie. Często jest to czasochłonne (a co za tym idzie drogie), jednak nie jest to reguła. Jeżeli filtry takie zostaną dobrze przemyślane i bazują na określonych kryteriach które łatwo wyłapać w produktach, często okazuje się, iż można w bardzo prosty sposób przeprowadzić ich implementację na masową skalę.
Warto także zaznaczyć, iż zasadność zastosowania filtrów marketingowych bądź technicznych wynika także bezpośrednio z kontekstu. Jeżeli mamy do czynienia z systemem B2B, a nie sklepem dla klientów B2C, to może się okazać, iż nie ma konieczności inwestowania w przygotowywanie niestandardowych filtrów marketingowych. Klienci B2B mogą nie mieć potrzeby filtrowania po niestandardowych kryteriach, gdyż oni kupują hurtowo i im wystarczają standardowe filtry techniczne, którymi posługują się na co dzień.
(czytaj dalej na następnej stronie)